Ostatni wpis: 4 godziny temu

adminUżytkownicy basikp wygrałi po 50 punktów w konkursie W samo południe, Gratulujemy!!

adminZa 30 minut odbędzie się konkurs 'W samo południe'. Bądź online o 12:00 [LINK]

Gaga57[Automat] Awansowałem do rangi Gość :)

adminTapeta z największym współczynnikiem wyświetleń/pobrań: Ośnieżona altana i rozświetlone lampkami choinki w parku, dodana przez basikp Gratulujemy!

adminTapeta z największą ilością pobrań: Udekorowane na święta domy i choinki przy zaśnieżonej ulicy wieczorową porą, dodana przez Ewa15 Gratulujemy!

Ostatnio dodane odpowiedzi na forum przez użytkownika: afrodyta39


Do apteki wchodzi major.

  • Czym mogę służyć ? - pyta aptekarz.
  • Major wyciąga paczuszkę, a z niej starą, zużytą, zażółconą prezerwatywę. Na jej czubku widoczna jest dziura.
  • Co za przykra historia! - komentuje współczująco aptekarz.
  • Czy można to zaszyć? - pyta major.
  • Tak, mamy mocne nici. To będzie kosztowało złotówkę.
  • A nowa prezerwatywa?
  • Co najmniej 2 złote.
  • Major pakuje prezerwatywę i wychodzi. Wraca za 2 godziny, wyciąga ją ponownie i kładzie na ladzie.
  • Pułk zdecydował w głosowaniu, że każemy ją zaszyć.....
*****************************

Pan poderwał sobie na dancingu panienkę, prowadzi ją do domu, rozbierają się. Pan pyta:

  • A ty panienko, to ile masz lat?
  • Trzynaście - odpowiada ona.
  • Dalej jazda, wynocha - mówi pan.
  • A coś ty taki przesadny, odpowiada panienka.


Forum > > Temat: KAWAŁY I DOWCIPY :):):) 29-05-2012 14:06

Dziękuję serdecznie za miłe słowa ,jak tylko coś fajnego znajdę w necie staram się dzielić z innymi,bo nie każdy ma  czas na szukanie.... a tutaj może akurat znajdzie coś dla siebie :) Ja sama uwielbiam takie opowieści z morałem ,bo można chociaż na chwilę przysiąść i zastanowić się......całusy :*:*

Forum > > Temat: ŻYCIOWE REFLEKSJE.... (OPOWIADANIA,CYTATY,WIERSZE) 29-05-2012 13:33

ELEGANTKA :)

(zaczerpnięte z netu)

Moja koleżanka opowiedziała mi co przytrafiło się jej mamie.Mama wybierała sie na kontrolne badania do ginekologa,wiec poszła sie oczywiście umyć a przy okazji trochę psiknąć we wiadome miejsce dezodorantem żeby pachnieć.Pan doktor kazał sie jej rozebrać i usiąść na kozetkę,kiedy do niej podszedł uśmiechnął się pod nosem i stwierdził : ale się pani wystroiła : potem ja zbadał kazał sie ubrać przepisał co należy i wyznaczył następny termin wizyty . Po powrocie do domu mama opowiedziała mojej koleżance o wizycie i o tym że doktor tak jakoś dziwnie sie śmiał.Moja koleżanka była trochę zdziwiona no bo niby z czego może śmiać się ginekolog podczas badania, ale po chwili pyta swoja mamę ;a jakim to ty się dezodorantem psikałaś : a ona na to : tym co stał na szafce:moja koleżanka nie mogła opanować śmiechu kiedy sie trochę uspokoiła wyjaśniła swojej mamie z czego śmiał sie lekarz; na szafce stał nie dezodorant ale lakier do włosów z brokatem.wcale się mu nie dziwie to musiało super wyglądać ......

Forum > > Temat: HISTORIE Z ŻYCIA WZIĘTE 29-05-2012 13:21

Znacie tę przypowieść?

Stary budowniczy chciał przejść na emeryturę. Powiedział o tym swojemu pracodawcy, a ten poprosił go o to, aby zbudował jeszcze jeden dom. Budowniczy zgodził się, ale z czasem było widać, że nie przykłada się do pracy. Był niedokładny, używał słabych materiałów do budowy i wszystko robił, żeby tylko szybciej skończyć.
Kiedy skończył, pracodawca przyszedł na inspekcję domu. Stanął w drzwiach wejściowych wyciągnął klucze z kieszeni i powiedział do budowniczego: - To Twój dom, przyjmij go jako prezent ode mnie za te wszystkie lata pracy. Budowniczy był w szoku.
Co za wstyd! Gdyby budowniczy wiedział, że budował dla siebie, wszystko zrobiłby inaczej.

Tak samo jest z nami. Budujemy swoje życie dzień po dniu i często nie wysilamy się za bardzo. Później jesteśmy w szoku, kiedy zdajemy sobie sprawę, że tym życiem które budowaliśmy w niewłaściwy sposób, musimy teraz żyć. Gdybyśmy tylko wiedzieli, że to dla nas....
Gdybym tylko wiedziała, że angielski będzie mi potrzebny ....
Gdybym tylko wiedziała, że to tak się skończy, to nie robiłabym tego...
Gdybym tylko wiedziała, że nie wolno tak robić....
Ile razy powtarzaliśmy sobie w duchu te zdania, albo podobne? Ile razy pukaliśmy się w głowę, myśląc: "Jak mogłam tak zrobić?", albo "Jak mogłam tego nie zrobić?"

Błędy zdarzają się każdemu i nie ma w tym nic złego. Gorzej jest jednak, kiedy z błędów nie wyciągamy żadnych wniosków lub nawet nie próbujemy zrobić wszystkiego, aby tym błędom zapobiec.
Przecież to my jesteśmy budowniczymi swojego życia i każdego dnia, deska po desce, budujemy je. To w jaki sposób budujesz zależy wyłącznie od nas.
Ktoś kiedyś powiedział, że życie to projekt - zrób go sam!
Nasze podejście i wybory, jakie podejmujemy, budują nasze życie - dom, w którym jutro będziemy żyli.

Toteż....
* rozwijajmy w sobie pozytywne emocje, takie jak szczęście, radość, być może pasje...
* zmieńmy swoje spojrzenie na przyszłość oraz jej zawartość - by pamiętać tylko to, co pozwoli być lepszym i bardziej zadowolonym z życia
* cieszmy się z każdego dnia
* umiejmy radzić sobie ze stresem i cieszyć się życiem, zamiast zamartwiać się i wiecznie denerwować
* zmieńmy złe nawyki na coś pozytywnego i dobrego

przecież nie urodziliśmy się, potrafiąc chodzić, pisać, czytać i mówić, prawda? Tych wszystkich umiejętności nauczono nas kiedy ich potrzebowaliśmy. Dlaczego nie mielibyśmy nauczyć się tego właśnie teraz, być może tego nowego spojrzenia na przyszłość, którego teraz być może nam potrzeba? (jak wówczas, gdy potrzebowaliśmy nauki chodzenia, mówienia... itp)

" Życie jest zmianą. Jeśli przestaniesz się zmieniać, przestaniesz żyć"
/ Rainer Haak/
Forum > > Temat: ŻYCIOWE REFLEKSJE.... (OPOWIADANIA,CYTATY,WIERSZE) 29-05-2012 11:34

Co jest najśmie­szniej­sze w ludziach:

Zaw­sze myślą na od­wrót: spie­szy im się do do­rosłości, a po­tem wzdychają za ut­ra­conym dzieciństwem. Tracą zdro­wie by zdo­być pieniądze, po­tem tracą pieniądze by odzys­kać zdro­wie. Z troską myślą o przyszłości, za­pomi­nając o chwi­li obec­nej i w ten sposób nie przeżywają ani te­raźniej­szości ani przyszłości. Żyją jak­by nig­dy nie mieli um­rzeć, a umierają, jak­by nig­dy nie żyli.

Paulo Coelho
Forum > > Temat: ŻYCIOWE REFLEKSJE.... (OPOWIADANIA,CYTATY,WIERSZE) 28-05-2012 17:51

WIESZ MAŁY...

Każdy pisze po cichu swoją bajkę o przyjacielu. Nosi w sobie tę bajkę o kimś cudownym, mądrym, wiernym jak cień itd., a potem spotyka kogoś, szczęśliwy, że znalazł przyjaciela jak marzenie. Jednak któregoś dnia okazuje się, że ten ktoś jest z całkiem innej bajki; bajki o kimś fałszywym, zdradliwym, niemądrym, itd. I wtedy ten ktoś, któremu zdawało się, że znalazł przyjaciela - marzenie, gniewa się na niego, że przestał być i marzeniem i przyjacielem jednocześnie. A tamten nie może zrozumieć, co się stało... Przecież on cały czas był taki, jaki był.
Widzisz, Mały, przyjaciela można sobie namalować marzeniami, jak farbkami. Ale jest to tylko malowidło - dziwadło, a nie przyjaciel - żywy i prawdziwy. Prawdziwego trzeba polubić takim, jakim on jest naprawdę, a może właśnie wtedy zakwitnie w nim to, co zdawało się przedtem być u niego, jak kolce u róży?
Jeżeli wspomniałam już o róży, to posłuchaj. Był sobie mały ogrodnik, który nie znał się jeszcze na nasionach. Poprosił kiedyś kogoś o nasionka róży, lecz ten ktoś dał mu nasiona ostu. Mały ogrodnik zasiał je, podlewał, aż którego dnia z ziemi wyjrzało coś, co miało w sobie coś z róży, ale po kilku dniach można było już poznać, że to zwykły oset... I tak bardzo żal się zrobiło małemu ogrodnikowi marzeń o róży. Już chciał wyrwać ten oset, spalić go, zniszczyć, ale pewien stary ogrodnik doradził mu, żeby zostawił te osty, bo one mają w sobie, prócz złych kolców, jedną dobrą tajemnicę. Ale pokażą je tylko temu, kto potrafi je pokochać. Mały ogrodnik zaczął je więc podlewać i pielęgnować tak, jakby to robił z różami - przecież róże też kłują kolcami. Któregoś rana odkrył, że osty zakwitły tak pięknymi i niespotykanymi dmuchawcami, że ze wszystkich stron zjeżdżali się ogrodnicy, by podziwiać tak cudowną odmianę kwiatów ostu.- To nie odmiana - mówił mały ogrodnik - to
ja
odmieniłem swoje serce dla ostów, a one - czując, że są kochane tak jak róże - zakwitły równie pięknie, a może i piękniej. Skoro nauczyłem się kochać osty, to wierzę, że gdybym pokochał kamienie, to one by ożyły".

Wiesz, Mały, za co Cię lubię? - Za to, że polubiłeś mnie mimo moich wad, które bardziej czasem kłują niż kolce, a one coraz bardziej chcą zakwitnąć dla Ciebie, choćby stokrotkami. Jedna już dziś zakwitła rano...
Mrugam więc do Ciebie jej złotym oczkiem!
Twój bratek


Przyjaciel nie każe pelargonii być różą,
lecz kocha w pelargonii to, czego nie znalazłby u róży
Forum > > Temat: ŻYCIOWE REFLEKSJE.... (OPOWIADANIA,CYTATY,WIERSZE) 28-05-2012 15:32

Wydaje mi się ,że tutaj trudno kogoś poznać(jeżeli chodzi o drugą połowę) ,ponieważ brakuje choćby zdjęć użytkowników ,ale może się mylę.pozdrawiam
Forum > > Temat: CZY W TAPECIARNII SPOTKALIŚCIE SWOJĄ DRUGĄ POLOWĘ? 27-02-2012 16:54


Pokaż nowsze wpisy   | strona 6 |    Pokaż starsze wpisy


"Im jestem starszy, tym bardziej zdaję sobie sprawę, że nie mam już energii na dramaty, konflikty i stres. Jedyne, czego potrzebuję, to dom, w którym jestem oczekiwany i mile widziany, jedzenie na stole i ludzie, w pobliżu których jestem szczęśliwy…" Oddaj swój głos...
"Nigdy nie jesteś zbyt stary na to, by zmienić cele lub marzyć nowe marzenia.". - C.S. Lewis

Włącz

0.0272 sekundy, Godzina: 16:25:53, MEM:631.09 KB