Wygrałem 50 punktów w konkursie W samo południe
Wygrałem 50 punktów w konkursie W samo południe
Dodałem zdjęcie do albumu [link]
Mój nowy komentarz do tapety [link]
Mój nowy wpis do użytkownika ra [link]
Użytkownicy Ewa15, kochanyUrwis wygrałi po 50 punktów w konkursie W samo południe, Gratulujemy!!
Tapeta z największym współczynnikiem wyświetleń/pobrań: Cztery kolorowe ptaki na gałązce, dodana przez Kwiat Gratulujemy!
Tapeta z największą ilością pobrań: Kotek na ulicy pod parasolem w padającym deszczu, dodana przez basikp Gratulujemy!
Tapeta z największą ilością wyświetleń: Kotek na ulicy pod parasolem w padającym deszczu, dodana przez basikp Gratulujemy!
:-)
afrodyta39 |
Dodany:26-09-2011 23:32, wejść:5701 Teściowa przyjeżdża w odwiedziny do zięcia i córki. Drzwi otwiera zięć: - O, mamusia! A mamusia na długo? - Na tak długo synku, aż wam się znudzę. - To mamusia nawet herbaty się nie napije? |
afrodyta39 |
Dodany:26-09-2011 23:35 Dwie blondynki oglądają skoki narciarskie. Skacze Małysz, ale niestety kiepsko. Dają powtórkę. Nagle jedna mówi: - Ty, jeszcze raz skacze! Może teraz skoczy dalej... A druga: - Głupia jesteś! Przecież widzisz, że wolniej leci... |
annaspyrka |
Dodany:26-09-2011 23:43 Jakie jaja raz się śmieje a raz płacze, super Afrodytko! Adminku uruchom kącik Afrodyty już z tamtąd sie wyjść nie będzie chciało!!! |
annaspyrka |
Dodany:27-09-2011 00:42 On 75lat ona 23 lata. Zaraz po ślubie wynajmuja hotelowy pokój na całą noc.Recepcjoniści widząc taką parę zakładaja się czy dziadek przeżyje noc czy nie...Rano pierwsza do recepcji schodzi żona, tak jakoś dziwnie chwiejąc się i idąc na sztywnych nogach. Pytaja się jej: -Co pani tak dziwnie idzie? Ona odpowiada: -Mój mąż powiedział mi że oszczędzałod 50 lat, myślałam że mówił o pieniądzach.... *** *** Profesor zwraca się do studentów tymi słowy: -Proszę państwa, kiedy przyjdziecie do mnie na egzamin, to proszę dokładnie dobierać słowa w swojej wypowiedzi. Gdy w zeszłym roku zapytałem pewną studentkęo budowę prącia,ona zasmucona odpowiedziała: -Panie profesorze: Wszystko inne umiem bardzo dobrze, Ale prącie, niestety, tylko liznełam.... *** **** Pewnego wieczoru zajączek mówi: -Niedżwiedż, idę sobie popić, więc gdy wróce i będe gadać głupoty to mnie nie bij. Niedżwiedż kiwnął głową i położył się spać, a zając wyszedł. Następnego dnia zając budzi się cały poobijany.Wkurzony pyta niedżwiedzia: -Ty stary...Co to ma znaczyć?! -Słuchaj zając...Jak powiedziałeś,że moja matka jest starą krową...powstrzymałem się...jak powiedziałeś, że mój ojciec to ch**powstrzymałem się. Ale jak zrobiłeś kupę na środku norki, powtykałeś zapałki i powiedziałeś: '' jeżyk dzisiaj śpi z nami'' to Ci przywaliłem... *** **** Wsamolocie leci ksiądz, siostra zakonna i oczywiście pilot. Nagle, z niewiadomych przyczyn samolot zaczyna się palić, więc pilot głośno woła: -Zakładamy spadochrony i skaczemy! Tak też wszyscy zrobili.Jako że kobiety zazwyczaj puszczane są przodem, dali siostrze zakonnej pierwszeństwo.Ta jednak, gdy już prawie skakała, zaparła się o drzwi i ani rusz. Widząc to, pilot pyta księdza: -Popchniemy ją? Na co ksiądz, nerwowo spoglądając na zegarek odpowiada: -A zdążymy jeszcze? Życze wszystkim dobrej nocy oraz miłego dnia pozdrawiam Ani. |
afrodyta39 |
Dodany:27-09-2011 12:26 Przybiega sąsiad do karczmy i krzyczy do swojego kolegi: - Stary, stary... Niedźwiedź zaatakował Twoją teściową! Kolega wzruszony odpowiada: - To teraz niech sobie radzi sam. ****************** Wpada mężczyzna do domu teściowej. Gwałtownym ruchem rozpina koszulę odsłaniając klatkę piersiową i krzyczy: - Pluj mamusiu, pluj! - lekarz kazał smarować jadem żmii. ****************** Teściowa leży na łożu śmierci, powoli, ale miarowo oddycha, a przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć, teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi: - Mamusia się nie rozprasza. |
karolla007 |
Dodany:27-09-2011 14:23 Przychodzi Zajączek do sklepu żelaznego Misia i pyta:
- Są marchewki.? - Nie ma... Następny dzień: - Są marchewki.? - Nie ma... Sytuacja powtarza się kilkakrotnie. Po 15-tym dniu Misiu mówi: - Jak jutro przyjdziesz i spytasz o marchewki to przybiję Cię gwoździami do ściany! Na następny dzień Zajączek znowu przychodzi i pyta: - Są gwoździe. ? - Nie ma. - To poproszę 1kg marchewki. ***** ***** Idzie zajączek i pali papierosa. Na to krowa, która pasie się obok mówi: -Oj, nieładnie. Taki mały, a już pali... A zajączek odpowiada: -Oj, nieładnie. Taka duża, a stanika nie nosi... ***** ***** Jest kolejka do sklepu Zajączek przepycha się , przepycha aż w końcu dociera na początek a tu niedźwiedź bierze go za uszy i mówi: -Stań w kolejce! I wyrzuca zajączka na koniec kolejki Zajączek znowu się przepycha A niedźwiedź znowu go wyrzuca. Zajączek już zdenerwowany krzyczy: Nie chcecie to nie!!! Nie otworze wam dziś sklepu!! ***** ***** Mis, zajączek, wilk i lis grają w karty. Lis oszukuje. Po pewnym czasie niedźwiedź wstaje i mówi : - Ktoś tu oszukuje! Nie będę pokazywał palcem, ale jak strzelę w ten rudy pysk.. ***** ***** Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia.. - poproszę chleb z górnej polki.. Niedźwiedź wchodzi na gore i podaje chleb.. Następnego dnia: - poproszę chleb z górnej polki.. Niedźwiedź wchodzi na gore i podaje chleb.. Historia powtarza się przez kilka dni.. Niedźwiedź się zdenerwował wszedł na gore i czeka.. Przychodzi zajączek: - poproszę masło z dolne polki.. Niedźwiedź schodzi podaje masło.. - i jeszcze chleb z górnej półki.. |
annaspyrka |
Dodany:27-09-2011 23:13 Chirurg pyta pacjenta leżącego na stole operacyjnym: -Znieczulonko prywatnie czy z Funduszu Zdrowia? -No,panie doktorze,płacę składki...To chyba z Funduszu. Na to lekarz: -A-a-a,były sobiekotki dwa.... ***** ***** Czym się rózni dobry sąsiad od dobrej sąsiadki? Dobry sąsiad pożyczy, a dobra sąsiadka da... ****** ***** Pewien turystaszedł brzegiem Dunajca. Po drugiej stronie zobaczył bacę, a że byli od siebie daleko, turysta krzyknął: -Głęboka?! -To nie Oka! ToDunajkec! Turysta rozbiera się i wskakuje do wody. Całego go przykrywa, topi się i cudem dopłynął do drugiego brzegu.Wnerwiony podchodzi do bacy i wrzeszczy: -Ja ci dam, szmato, do jajec! ***** ***** Przed świętami wielkanocnymi zajączek odwiedzając niedżwiedzia wręczył mu wielkanocną pisankę. Gdy misiek wziął ją w łapy, pisanka wybuchła i wybiła mu wszystkie zęby. Zajączek patrzy na niedżwiedzia i mówi: -Co tak gębe otworzyłeś? Nigdy nie widziałeś kinder-niespodzianki? ***** ***** Dwaj panowie rozmawiają pod sklepem monopolowym; -Weżmy dwie-proponuje jeden z nich. -Aż tyle? Jedna nam wystarczy-oponuje drugi. -Ja bym wolał dwie... -No coś ty, dwóch nie wypijemy... -Damy radę.Biorę dwie-ucina zwolennik dwóch i wchodzi do sklepu. -Poproszę skrzynkę wódki i dwie butelki lemoniady. ***** ***** Para zakochanych spaceruje po parku: Kochany, pocałuj mnie jak Romeo piękną Julię! -To znaczy? -Hmm, a może przytul jak Abelardswą Heloizę... -Czyli jak? -Jak?! Jak?! Srak! Czytałeś k*rwa coś w życiu? -Tak Naszą Szkapę. Ugryżć Cię w pupę? **** ****** Mężczyzna pyta Boga: -Czemu stworzyłes kobietę tak piękną? Na to Bóg: -Abyś ją kochał. Mężczyzna pyta znowu: -Ale dlaczego stworzyłeś ją tak głupią? Na co Bóg: -Aby ona pokochała Ciebie. ***** ***** Rozmawiają dwaj mężczyżni i jeden pyta drugiego: -Rozmawiasz z żoną po sexie? -Czasami, jak zadzwoni. Pozdrawiam Ani. |
beti0x |
Dodany:27-09-2011 23:39 W Warszawie na skrzyżowaniu wypadek. Z jednego auta wychodzi Tusk z drugiego Kaczyński: -To cud, że żyjemy - mówią. - Tak, to znak żebyśmy się wreszcie dogadali - mówi Kaczyński - uczcijmy to. Wyciąga piersiówkę i podaje Tuskowi. Tusk bierze łyk, a Kaczyński zakręca butelkę i chowa. - No a ty? - pyta Tusk. - Ja poczekam aż przyjedzie policja ******************************************************************* Pewna rodzina miała świnię, traktowali ją jak członka rodziny. Pewnego razu syn zapytał się ojca : - Tato dlaczego my tę świnię tak dobrze traktujemy? - Pamiętasz synu jak palił się dom ?Wbiegła do domu i nas wyprowadziła, a pamiętasz jak potrzebowaliśmy pieniędzy na moją operację? Wygrała Wielką Pardubicką, a pamiętasz jak się topiłeś , toż to ona cię uratowała !!! - Okey, tatku ale dlaczego ona ma trzy nogi? - Widzisz synu takiej świni nie je się od razu. ******************************************************************** Była noc. Księżyc i cisza. On i ona. On powiedział: - Tak? Ona powiedziała: - Nie. Minęły lata i znów była noc, księżyc i cisza. On i ona. - Ona powiedziała: - Tak? On powiedział: - Tak. Ale lata już były nie te.
|
afrodyta39 |
Dodany:27-09-2011 23:40 Dwaj skazani spotykają się w więziennej celi. Jeden pyta: - Ile dostałeś? - 15 lat. A Ty? - 10 lat. - To zajmij pryczę przy drzwiach, bo szybciej wychodzisz. ****************** Dyrektor więzienia podczas inspekcji pokazuje celę, w której przebywa jeden z więźniów i mówi: - A tutaj mamy naszego najzdolniejszego więźnia. - Dlaczego pan sądzi, że jest najzdolniejszy? - Kiedy trzy lata temu siedział tu za włamanie, to nie umiał czytać ani pisać. Nauczyliśmy go i teraz odsiaduje wyrok za fałszowanie dokumentów. ****************** Przychodzi żona do domu i mówi do męża: - Kochanie... Spotkałam się dzisiaj na skrzyżowaniu z Baśką. - A co mnie obchodzą Wasze babskie sprawy? - To dobrze, ale blacharz mówi, że samochód będzie dopiero za dwa tygodnie... |
beti0x |
Dodany:28-09-2011 12:10 - Dlaczego blondynka nie była zadowolona ze swej podróży do Londynu? - Dowiedziała się, że Big Ben to tylko zegar. Jasio pisze wypracowanie. W pewnym momencie zwraca się do ojca:
Heniek maluje jajka w noc przedślubną na niebiesko.
Synek pyta taty:
|
afrodyta39 |
Dodany:06-10-2011 17:55 Idzie zając lasem i wrzeszczy: - Przeleciałem lwicę! Spotyka wilka: - Zając, zamknij pysk. Chcesz żeby lew usłyszał? Poza tym i tak Ci nikt nie uwierzy. Zając wzruszył ramionami i drze się dalej: - Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę! Spotyka niedźwiedzia: - Zając zamknij się, bo lew usłyszy i wszyscy będziemy mieli przerąbane, jak się wkurzy! A i tak nikt Ci nie uwierzy. Zając idzie dalej i drze się: - Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwicę! Przeleciałem lwi... Nagle zobaczył lwa. Ten wkurzony ruszył za zającem, goni go, goni. Zając wskoczył w wydrążony stary pień. Lew skoczył za nim, ale utknął. Utknął tak, że tylko tyłek mu wystaje - łeb jest w środku. Zając stanął, podszedł z tyłu do lwa, rozejrzał się w koło, rozpina rozporek i mówi: - W to, to już nikt mi nie uwierzy! |
beti0x |
Dodany:09-10-2011 00:07 Siedzi facet nad stawem i łowi ryby. W pewnym momencie wynurza się żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? - A skocz sobie - odpowiada facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym jeszcze raz wejść na spławik i skoczyć do wody? - No to skocz sobie - odpowiada facet. Żaba skoczyła, a facet dalej łowi ryby. Po chwili żaba znowu się wynurza i pyta: - Proszę Pana, a czy ja mogłabym usiąść koło Pana? - A siadaj - odpowiada facet. Żaba siada koło faceta, a ten dalej łowi ryby. Siedzą tak sobie w milczeniu, aż ze stawu wynurza się druga żaba i pyta: - Proszę Pana, czy ja mogłabym wejść na spławik i skoczyć do wody? Na to pierwsza żaba: - Spie**alaj!.......... Dobrze mówię, Proszę Pana? |
Akino |
Dodany:09-10-2011 16:32 Pan kornik przychodzi do domu i pyta żonę: -Kochanie co dziś na obiad? -Szwedzki stół. *** Rozmawiają dwie blondynki: -Słyszałam, że kupiłaś nowe buty. -Tak, ale pani w sklepie powiedziała, że są do kosza, więc je wyrzuciłam... *** P: Kto nauczył prąd kopać? O: Chuck Norris. *** Katehetka pyta Jasia: - Jasiu kto zbudował Arkę? - No... E... - Bardzo dobrze, siadaj piątka. ***
- Ile nóżek ma świnka?
- Cztery! - A ile oczek? - Dwa. - W którym roku urodził się Mickiewicz? - Hmm... Nie wiem. - Z tobą to tylko o świniach można pogadać! ***
W nocy Jasiu mówi do taty:
-Tato? jaka jest różnica między cipą a cipką? Tata mówi: - Jasiu jak chcesz wiedzieć to chodź ci pokaże. Idą do pokoju mamy i tata cicho podnosi kołdrę, potem koszulę nocną i mówi do syna: - Widzisz to jest cipka. - A mogę dotknąć? - Nie bo sie cipa obudzi! ***
Małgosia dostała okres. Zaniepokojona niewiedzą, poszła z problemem do Jasia i powiedziała:
- Jasiu! Jasiu! Zobacz co mi się stało! A Jaś odpowiedział: - Małgosiu, nie to że jestem jakimś uczonym, ale na moje oko to Ci jaja wyrwało. ***
Siedzi na ławce pani przy nadziei, podchodzi do niej mały Jaś i pyta:
- Co pani tam ma? - wskazując na brzuszek. - Dziecko. - A czy pani je kocha? - Tak. - To dlaczego pani je zjadła? ***
- Babciu, jak ci smakował cukierek, którego ci dałem?
- Był bardzo dobry. - Dziwne! Ania go wypluła, pies go wypluł, a tobie smakował... ***
Jasiu mówi do kolegi:
- Moja siostra to ma szczęście. - Dlaczego? - Była na prywatce i tam grali w taką grę, że każdy chłopiec musiał pocałować dziewczynę lub dać jej tabliczkę czekolady. - I co? - Przyniosła dwanaście tabliczek... ***
Pani pyta Jasia w szkole: - Jasiu wiesz kto to jest Mickiewicz, Słowacki, Prus? - Jasiu na to: - A wie pani kim jest Zdzichu, Łysy,Stefan? - Nie - To co mnie pani swoją bandą straszy?! |
robix |
Dodany:05-01-2012 17:26 Były sobie trzy psy. Nazywały się za Zamknij się, Kultura i Guz. Poszli do lasu i guz się zgubił. No to poszli na policję zgłosić zaginięcie. Zamknij się wchodzi kultura zostaje za drzwiami. W środku policjant się pyta: - Jak się pan nazywa? -Zamknij się. -A gdzie pana kultura -Za drzwiami. -Guza szukasz -Od dwóch godzin. ******************************************* Przez pustynię idzie Samuraj. Spotyka Samuraja. -Jak się nazywasz? -Samuraj -Nie możesz być Samuraj bo ja jestem Samuraj -No dobra to będę Samuraj Samuraj Przez pustynię idą Samuraj, Samuraj Samuraj. Spotykają Samuraja. -Jak się nazywasz? -Samuraj -Nie możesz być Samuraj bo ja jestem Samuraj -No dobra to będę Samuraj Samuraj -Nie możesz być Samuraj Samuraj bo ja jestem Samuraj Samuraj -To będę Samuraj Samuraj Samuraj Przez pustynię idą Samuraj,Samuraj Samuraj ,Samuraj Samuraj Samuraj. Spotykają Samuraja -Jak się nazywasz? -Samuraj -Nie możesz być Samuraj bo ja jestem Samuraj -No dobra to będę Samuraj Samuraj -Nie możesz być Samuraj Samuraj bo ja jestem Samuraj Samuraj -To będę Samuraj Samuraj Samuraj -Nie możesz być Samuraj Samuraj Samuraj, bo ja jestem Samuraj Samuraj Samuraj -To będę Samuraj Samuraj Samuraj Samuraj Przez pustynię idą Samuraj, Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj Samuraj. Spotykają Ninja -Jak się nazywasz? -Ninja Przez pustynię idą Samuraj, Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj Samuraj, Ninja. Spotykają Ninja -Jak się nazywasz? -Ninja -Nie możesz być Ninja bo ja jestem Ninja -To będę Ninja Ninja Przez pustynię idą Samuraj, Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj, Samuraj Samuraj Samuraj Samuraj, Ninja, Ninja Ninja. Widzą wąwóz. Samuraj nie przeskoczył Samuraj Samuraj nie przeskoczył Samuraj Samuraj Samuraj nie przeskoczył Samuraj Samuraj Samuraj Samuraj nie przeskoczył Ninja nie przeskoczył Ninja Ninja przeskoczył. A wiecie czemu? BO MIAŁ ADIDASY!!! ************************************* Wchodzą dwie krowy do supermarketu. Jedna mówi do drugiej -Chcesz krówkę? -Nie dzięki jestem wegetarianką
|
rysiek1957 |
Dodany:14-01-2012 19:22 Jedzie kobieta na rowerze. Gdzie mamusia jedzie ? - pyta zięć. Na cmentarz - odpowiada teściowa. No tak , ale kto rower do domu przyprowadzi ? |
robix |
Dodany:18-01-2012 13:22 Amerykańska wycieczka. Wychowawca mówi;Na tej wycieczce nie będzie żadnych rasistowskich poglądów. Wyobraźmy sobie że wszyscy jesteśmy niebiescy. Ale dobra koniec gadania. Jasnoniebiescy do przodu, ciemnoniebiescy do tyłu. |
Valdis52 |
Dodany:11-02-2012 10:59 Znalazłem obśmiałem się więc podzielę się z Wami IMPREZA U LODÓWKI Lodówka zrobiła imprezę. Nazapraszała samych znajomych. |
afrodyta39 |
Dodany:29-05-2012 14:06 Do apteki wchodzi major.
Pan poderwał sobie na dancingu panienkę, prowadzi ją do domu, rozbierają się. Pan pyta:
|
afrodyta39 |
Dodany:26-06-2012 12:42 Z więzienia ucieka więzień, który siedział tam przez 15 lat. Włamuje się
do domu, szuka pieniędzy i broni, ale tylko znajduje młodą parę w
łóżku. Rozkazuje facetowi wyjść z łóżka i przywiązuje go do krzesła.
Podczas przywiązywania dziewczyny do łóżka, całuje ją w szyję, wstaje i
idzie do łazienki. Kiedy tam siedzi, mąż mówi do żony: - Słuchaj, ten facet to uciekinier z więzienia, spójrz na jego ubranie. Pewnie spędził mnóstwo czasu w pierdlu i nie widział kobiety przez lata. Widziałem, jak całował cię w szyję. Jeśli będzie chciał seksu, nie opieraj się, nie narzekaj, rób, co ci każe, po prostu spraw mu przyjemność. Ten facet musi być niebezpieczny, jeśli się zezłości, zabije nas. Bądź silna, kotku. Kocham cię. Na to jego żona: - Nie całował mnie w szyję, tylko szeptał mi do ucha. Powiedział, że jest gejem i że jesteś śliczny. Spytał, czy mamy jakąś wazelinę w łazience. Bądź silny, kochanie, też cię kocham. |
afrodyta39 |
Dodany:26-06-2012 12:55 Poznał chłopak dziewczynę. Po kilku spotkaniach ona zdecydowała się
zaprosić chłopaka na obiad niedzielny do rodziny. W związku z tym, że
chłopak pochodził z biednej rodziny i nie miał za wiele kasy, nie
wiedział za bardzo w co ma się ubrać i co zrobić żeby dobrze się
zaprezentować. Po chwili zastanowienia wpadł na genialny pomysł.
Przypomniał sobie, że ma w szopie starego Junaka, więc w połączeniu ze
starymi dżinsami i kurtką skórzaną będzie git. Poszedł do szopy,
odgarnął całe to siano, którym pojazd był przykryty i... zamarł. Junak
był cały zardzewiały. Już prawie się załamał, gdy wpadł na genialny
pomysł. Wysmaruje go wazeliną... Jak pomyślał tak zrobił, junak świecił
się jak psu jaja. W niedziele pojechał do dziewczyny, ona czekała na niego przed wejściem i mówi: - Słuchaj Kaziu, pamiętaj o jednej rzeczy, po zjedzeniu obiadu nie wolno Ci się odzywać. Kto pierwszy to zrobi, ten myje wszystkie gary... No taka jest u nas tradycja. Kaziu myśli: "niech będzie, no problemo, chyba ich porypało, jeżeli myślą, że ja, gość, będę mył te gary". Weszli do domu, kwiatuszki dla mamusi, dzień dobry, witamy itp. Obiad minął bez problemu, wszystkim smakowało, skończyli jeść i... cisza, nikt się nie odzywa. Ojciec myśli: "co ja się będę odzywał, robiłem na nockę, a teraz miałbym te gary myć. Nigdy w życiu, siedzę cicho". Matka myśli: "nom chyba ich poczesało, jeśli myślą, że się odezwę. Cały dzień gotowałam, a teraz miałabym zmywać. A tam ta patelnia jest tak urypana... Nie ma mowy siedzę cicho". Dziewczyna myśli: "Żeby tylko Kazik się nie odezwał..." Kazik myśli: "Porąbani, przyszedłem w gości i myślą, że będę gary mył?" Minęła godzina i cisza. Kazik się wkurzył, wziął swoją dziewczynę, położył na stole, zdjął majtki i zer..ł. Ojciec myśli: "a co mnie to obchodzi, pewnie dyma ją codziennie, ja się tych garów nie umyje". Matka myśli: "w dupie to mam. Jak pomyśle o tej patelni, to mi się słabo robi". Mija dwie godziny i cisza. Kazik się wk...ł, wziął matkę, położył na stół i ją zer...ł. Ojciec myśli: kur.. mać, przegiął pałę, ale ja to mam w dupie. Całą noc harowałem, a teraz będę garnki mył?" Dziewczyna myśli: "Grunt, żeby się tylko Kazik nie odezwał". Mijają trzy godziny i cisza ale... zaczął padać deszcz... Kazik podbiega do okna, patrzy a tam całą wazelinę zmyło mu z Junaka. Załamany myśli: "Huk, odezwę się." - Czy macie może wazelinę? A ojciec na to: - To ja już może umyję te garnki... |
afrodyta39 |
Dodany:03-07-2012 15:15 Bandyta wchodzi do banku, kradnie pieniądze z kasy po czym podchodzi do jednego z klientów i pyta: - Widziałeś co zrobiłem? - Tak i mam zamiar zadzwonić na policję. Złodziej przyłożył mu pistolet do głowy i go zastrzelił. Podszedł do następnego klienta z tym samym pytaniem na co ten odpowiada: - Nic nie widziałem i nic nie słyszałem, ale moja żona widziała. *********************** W komisariacie przesłuchiwani są mężczyźni podejrzani o kradzież: - Gdzie pan mieszka? - pyta policjant pierwszego. - Ja nie mam domu. - A pan? - pyta drugiego. - Naprzeciwko kolegi. |
GraGor |
Dodany:03-07-2012 15:53 Co należy zrobić, gdy gołąb napaskudzi na głowę? - Podziękować Bogu, że nie dał skrzydeł krowom... *************** Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny? - Dwupierdzian kapustny. |
afrodyta39 |
Dodany:12-07-2012 19:37 od lat +18 Pewien mężczyzna stracił prace, żona od niego odeszła, spalił mu się dom. Postanowił skończyć ze swoim życiem, udał się do lasu, już zawiesił sznur na gałęzi, ale nagle słyszy, że na drzewie coś się rusza... - Ktoś ty - Jestem świętym mikołajem, dlaczego chcesz się powiesić? - Straciłem prace, żona ode mnie odeszła, spalił mi się dom. - To wiesz co masz znowu pracę, Twoja żona czeka w twoim domu na Ciebie. - O ja super, dziękuję, Mogę coś dla Ciebie zrobić? - Noo wiesz możesz zrobić mi laskę... - No w sumie tyle dla mnie zrobiłeś. No i facet zabrał się do roboty. Po skończonej robocie mikołaj głaszcze faceta po głowie i się pyta: - A ty ile masz właściwie lat? - 30 - I ty jeszcze w świętego mikołaja wierzysz...? ************************************** Dzwoni babka do profesora Miodka i pyta: - Przepraszam, czy ZARACHUJE to poprawna forma wypowiedzi? A Miodek na to: - Wie pani lepiej byłoby powiedzieć PANOWIE PROSZĘ POCZEKAĆ ******************************************* Pani na biologii: - Jaki głos wydaje krowa? - Muuuuuuuuu - mówi Gosia. - Dobrze Gosiu, a jaki głos wydaje kot? - Miauuuuuu - mówi Grześ. - Dobrze Grzesiu, a jaki głos wydaje pies? A Jasiu odpowiada: - Kurwa, ręce do góry i na ziemię gnoju!! |
Profil Załóż Darmowe konto Zapomniałem hasła Aktywności znajomych Konkursy Edytuj profil
Tapety Dodaj tapetę Top tapety Ranking tapet Moje ulubione tapety Ranking dodane tapety
Użytkownicy Ranking użytkowników Forum Ostatnie komentarze Rangi użytkowników Blog tapeciarni
Pomoc Jak umieścić tapetę na pulpicie? Regulamin Kontakt FAQ Zasady Tapeciarnia.pl
Dodatki Program TapeciarniA Widget na bloga Co to jest widget? Polityka ciasteczek/prywatności