Ja bym Cię Przemku, zaprosiła do swoich znajomych, ale już jesteśmy znajomymi a drugiego tutaj, lewego konta nie mam więc sam rozumiesz.. klops.. a być może Ty zacznij zapraszać wszystkich napotkanych Ci nowych użytkowników? Uzbierasz ich z pewnością multum, -jak ulęgałki na straganie Życzę powodzenia

Cieszę się Jarku, że się ze mną zgadzasz a może i my powinniśmy też tak zacząć robić? co Ty na to? A i być może inni użytkownicy też poszliby w Nasze ślady? Zauważyłam, że niektórzy tutejsi użytkownicy mają ponad około 1000- znajomych, niezła gradka

Teraz także się z Tobę Jarku, zgodzam. Też uważam, że jednak liczy się jakość znajomych, a nie ilość Więc pozostajemy przy utrzymaniu i głębszym poznaniu "starych" znajomych, a nowi z czasem sami się odnajdą Pozdrawiam 

Kaczorku według mnie to nie powinno być takiej opcji odrzucenia zaproszenia  bo to jest fakt niezaprzeczalny, że takiej właśnie osobie jest przykro bez ważnego powodu. To tak jakby ktoś wyciągał rękę na powitanie a ten drugi ktoś się plecami odwrócił i nie zareagował.Ta osoba ma przecięż dobre pozytywne intencje a zostaje niezbyt  normalnie potraktowana. I wiesz może dlatego ja nie wysyłam  zaproszeń bo dla mnie taka reakcja odrzucenia zaproszenia może być przykra i niezbyt dobrze wspominana.

Albo jeszcze jest druga sprawa, która mnie troszkę dziwi. Otóż: wysłałam już miesiące temu zaproszenia do przeróźnych "znajomych" którzy tutaj dość często zaglądają i regularnie Tapeciarnię odwiedzają, a wciąż do tej pory nie dostałam od Nich przyjęcia lub odrzucenia mego zaproszenia.. Jak to się mówi: wciąż i nadal: Oczekuję.. Czy to nie jest dziwne i daje do myślenia: o co tu chodzi? Bo przecież: albo mnie przyjmnij do znajomych, albo mnie odrzuć, a nie trzymaj w niepewności długimi miesiącami.. Nie rozumiem takiego zachowania. Może ktoś z użytkowników mi to zagadnienie wytłumaczy, bo ja na żaden sposób nie potrafię..

A i zawsze 5 punktów Narazie liczy się ilość znajomych z powodu medali

Nie za znajomego tylko za temat i odpowiedzi

Nie macie się czym przejmować - szkoda Waszego zdrowia. Szef powinien wiedzieć coś niecoś na temat tych   "innych"kont. Tam wysoko w gwiazdach jest zapisane kto ma być Waszym znajomym a kto nie.Każdy los człowieka jest tam zapisany. Po prostu co ma wisieć nie utonie ,a Ci co odrzucają lub zapominają o zaproszeniach od Was są zwyczajnie w świecie  niegodni Waszej uwagi. Kaczorku ,Przemku ,Radku głowa do góry na tym świat się nie kończy. Jak mówi staropolskie przysłowie "Przyjdzie czas  co będzie nasz"

Dokładnie Jarku , zgadzam się z Tobą

Mili państwo - do pogadanek jest miejsce na stronie głównej bądź Wiadomości prywatne. Forum służy do innych celów niż nabijanie punktów.

@przem23 - a może zamiast tak nachalnie zmuszać innych, żeby zaprosili Cię do znajomych, mógłbyś napisać kilka słów o sobie - gdzie mieszkasz, czym się interesujesz, co lubisz robić, dlaczego spodobała Ci się ta stronka itd. Żeby zyskać sympatię innych trzeba dać się poznać od jak najlepszej strony.

Dzień dobry. A mówiłam, że Pan Admin straci cierpliwość? i Nas pięknymi słówkami "pogoni" Tylko fajnie byłoby, aby te wchodzące i wychodzące nieme blogi coś w końcu zadecydowali i albo rzyjmują mnie do znajomych, albo odrzucają? Bo następne pół roku nie chcę czekać na ich decyzję I koniec tematu