W sumie tapeciarnia mogła by pobierać JEDNORAZOWĄ opłatę za założenie konta w wysokości np . 20PLN. Tak na poczet nagród.

Dobrze by było, ale według mnie  to nie przejdzie. Zwłaszcza zakładanie konta za 20 PLN. Niby nie tak dużo, ale jednak, to nie wiem czy ktoś by chciał założyć? ;)

No pewnie że byłoby fajnie ale Marcinie nie przejdzie to jestem pewna a  za założenie konta to wątpię czy ktoś chciałby płacić 20 zł  ale pomysły masz Marcinie "rewelacyjne"

Marcin, może od Ciebie też pobierzemy? Tak na dobry początek ;)

Marcin pomysł rewelka A te nagrody mega rewelka Nasze Panie chyba wiedzialy o takich nagrodach dlatego są takie waleczne..że ja na to nie wpadlem

Olu, no z pewnością nie tylko Marcin, ale od niego Administracja to powinna nawet brać 1 zł,  przez wzgląd na "dobre pomysły" ;) hi hi....z czasem przecież coś tam mu się zwróci

Proponuję aby za wszystko były takie gratyfikacje i nagrody finansowe, żeby można było rzucić pracę i utrzymywać się z tapeciarni ))

Jeżeli za głos po 10 gr. to ile ja bym umoczyła? Oj chyba zaprzestanę odwiedzać tapeciarnię ( ale jeszcze nie teraz ,proszę się nie cieszyć ;) Puki co trwam i... oceniam .

Nagrody zawsze mobilizują , Aniu.Jakie by nie były zawsze te punkciki 

Jakby to przeszło to ja się zwalniam z pracy i idę na pół etatu na portiernię i walczę na tapeciarni całą dobę i w domu i w pracy hi hi

I bez nagród dodawałabym tapety, chętnie bym je też pobierała. Zabierałam stąd obrazki dużo wcześniej niż zostałam userem.

Pit 37. Dochód 10.000. Miejsce pracy - Tapeciarnia. Dobre

Ale jedno co muszę przyznać, to to, że poczucie humoru Marcina jest zaje....., potrafi wprowadzić dobry humor na tapeciarnii

Urszulko, nie wiem dlaczego, szczerze podziwiam was, bo mnie po tylu godzinach przebywania przed komputerem głowę by rozsadziło, dość często jestem zalogowana, ale odchodzę od komputera na chwilę czasem krótką czasem dłuższą Na Usera Roku każdy ma szansę nie tylko młodzi

W końcu i tak skończą się Wam nieocenione dotąd tapety, zostaną tylko te dodawane na bieżąco. Podejrzewam wtedy istny potop promocji dla zdobycia punktów. Ale każdemu co lubi i niech wygra najlepszy

Marcinie prosimy więcej takich pomysłów

Ula serio odpuszczasz to może ja jak sie sprężę bede PIERWSZY

Na serio odpuszczam. Życzę Ci Urwis powodzenia, ale nikłe szanse masz na wygranie w tym miesiącu . Wiem,że mogła bym być pierwsza , ale mam już dość............. Tu nie ocenia się tapet tylko osobę 

Ula, nieważne co oceniają, niech sobie oceniają. Alleluja i do przodu

Aaa, jeżeli Ci się nie chce, to już inna sprawa. Zmuszać się nie ma sensu. To ma Cię bawić, a nie męczyć. Rób tak żebyś była zadowolona

Ja też nie mogłabym tu przed komputerem cały dzień siedzieć, bo przecież trzeba chodzić i do pracy i inne różne obowiązki są, jak mam czas to wpadam na chwilkę czy parę minut, za chwilkę znów, bo  powiem Wam szczerze wciąga okropnie ta nasza Tapeciarnia, no ale tak bez przerwy to nie dałabym rady, ale podziwiam naszych przodujących kolegów i koleżanki i szczerze  trzymam kciuki

Za pieniądze to nie dobry pomysł, tak myślę

Za pieniądze to stanowczo odpada

Po prostu to jest moja opinia i nic więcej

Każdy tu swoją opinie wyraża

Pieniądze nie są najważniejsze

Oprócz zdrowia są na drugim miejscu moim zdaniem

jeżeli nie masz pieniędzy, nie masz również zdrowia.Leki kosztują... a poza tym pieniądze są nam niezbędne, któż nie kocha ich ?

Wiem z własnego doświadczenia ile kosztuje zdrowie...Również nie jestem materialistką , lecz wiem ... tyle jesteś warty ile masz w kieszeni..

Pieniądze są bardzo ważne tak uważam ale równie bardzo ważne od pieniędzy jest zdrowie,  można być zdrowym i biednym, lecz znów co mi po bogactwie jak  zdrówko  kiepskie...

A ja biedny i nie narzekam..chociaż spokojnie śpię nie bojąc się że hycle napadną

Właśnie wróciłem od neurochirurga do którego się zarejestrowałem w styczniu, zlecił mi badania na 29 grudnia - rezonans i polecił mi się wtedy od nowa do poradni zarejestrować czyli wyjdzie tak około kwietnia i się pytam co z takiego leczenia będzie.?
 Co z tego jak mam kasę jak nie mam zdrowia?
Edi napisał:"Pieniądze nie są najważniejsze" i to jest prawda. kasa zdrowia nie zapewni i niejeden oddałby te pieniążki aby tylko mieć to co jest naprawdę najważniejsze;  ZDROWIE .

Jarku, skoro masz kasę możesz rezonans zrobić prywatnie, jaki problem. Owszem zdrowia się za pieniądze się nie kupi, ale tak jak napisała Marcin można go podreperować, a bez nich nie można nic. 

Zdrowia nie kupisz Urszulko, Kulczykowi się nie udało... To jedyna rzecz, której nie kupimy... masa ludzi wzięłaby nawet kredyt... i wzięła a się nie udało....

Aniu ja i tak muszę leczyć się prywatnie bo inaczej mogę wylądować na wózku ale mi chodzi o pokazanie jak działa nasz służba zdrowia.Kilkuletnie kolejki do lekarza, badania które trzeba powtarzać prywatnie bo i na to nie "stać' lekarza rodzinnego.Jak już jesteśmy w szpitalu to trzeba mieć się na baczności bo zamiast np wyrostka robaczkowego chirurg się pomyli i usunie  np woreczek żółciowy.  a jak się zdarzy lekarz który bardzo kocha kasę to można być poinformowanym o tym, że ojciec który  leży w szpitalu właśnie rokuje na to ,że wkrótce wyjdzie ze szpitala - zapomina tylko dodać, że nogami do przodu a i tak kasę weźmie do kieszeni.
Aniu nasza służba zdrowia to poniekąd patologia. Owszem są tam ludzie z powołania i czystego odruchu serca dla których kasa się nie liczy ale to można policzyć na palcach jednej ręki..
A kasa może szczęścia nie daje ale pozwala jakoś normalnie funkcjonować w życiu i bardzo ułatwia je.

A ja uważam, że również daje szczęści , bo czyż nie cieszymy sie gdy kupimy sobie cos fajnego ?

Urszulko, raka jeśli jest złośliwy nie przekupisz żadną kasą, można tylko życie przedłużyć i choremu pomóc żeby nie cierpiał tak, jak ten bez kasy. Co do Kulczyka, to jego śmierć według mnie jest tajemnicą, którą zabrał do grobu.  _____________________________________________________________________________ Jarku, no właśnie dzięki pieniądzom jest możliwość skrócenia czasu wizyt czy badania, a w ten sposób może i nawet uratowania życia jeśli choroba jest wcześnie rozpoznana. Jarku, ja to wszystko o czym napisałeś o naszej chorej służbie zdrowia dobrze znam, a najbardziej to że ktoś już jest jedną nogą na drugim świecie, a lekarz twierdzi, że pacjent wyzdrowieje i nadstawia kieszeń, po okazuje się, że jednak nie było dla niego ratunku.Dlatego nadal podtrzymuję swoją pierwszą wypowiedź, że zdrowie najważniejsze, ale pieniądze na równi ze zdrowiem, bo bez nich człowiek zdrowie traci zamartwiając się o jutro.

Jeśli chodzi o zdrowie, potrzebna jest także odrobina szczęścia. Pieniądze mogą przyśpieszyć badanie, zagwarantować drogi lek, jednak już tego jak organizm zareaguje na leczenie kupić nie można. I nawet za grube pieniądze można trafić na konowała, a za darmo leczyć się u dobrego specjalisty. Tak to już jest. Znam zdrowiejących biedaków i umierających bogaczy. I dokonale wiem o czym mówię, a problem chorowania znam od podszewki..

Bez książki wiedzy się nie zdobędzie, bez lekarstwa zdrowia nie podreperuje, zegarek mi nie potrzebny i te drobne rzeczy, które nie są istotne. Natomiast jeśli nie będę mieć pieniędzy na czynsz wyląduję pod mostem, jeśli nie będę mieć pieniędzy na chleb upadnę na zdrowiu i w końcu umrę z głodu!

No tak, to właśnie jest ta machina naszej kultury, która wpędza nas w wir dążenia do posiadania pieniędzy i przekonywania nas,że inaczej się nie da - uzależnianie nas od tej myśli ... Aż się wierzyć nie chce , że są jeszcze na świecie enklawy, w których ludzie żyją kompletnie bez użycia pieniędzy , a leki mają w zasięgu ręki  -  w dżungli i są to najszczęśliwsi ludzie na świecie. Polecam Wam film "Amazoński kod" , który jest naprawdę niezwykle refleksyjnym filmem

Powiedziała bym : to nie jest życie , to wegetacja. Osobiście nie chciała bym tak żyć.

Nie masz kasy jesteś nikim a jak masz to  trza się martwić czy na cokolwiek to starczy ot taka prawda Te 300 zł to jest nic bo opłaty są i to nie małe

U nas niestety także się zdarzają takie egzemplarze na procentach, rodziny, dzieci, praca nic dla nich nie znaczą tylko koledzy, i piwko. Ale czy Wy możecie mi wytłumaczyć skąd oni na to kasę biorą?
Piwo w tym zajeździe kosztuje 4 zloty za kufel, butelka wina około 10,-, wódki około 30,- a dziennie jest tych kilka piwek win i setek .
Ludzie ciężko pracują na kilka etatów imają się różnych prac aby rodzinę utrzymać, dzieci do szkoły posłać i wiążą koniec z końcem ledwo a ci pijacy chlają,, nic nie robią ale za to kradną na potęgę i śmieją się uczciwym ludziom w twarz.

Tak  jest wszędzie  ... niestety

To załóż jakiś temat to ja będę stałym bywalcem bo ja założyłem i upadło

Ja też zastanawiam się często Jarku, skąd tacy "ochleje" za przeproszeniem, którzy nic nie robią i być może wogóle nie pracowali jeszcze nigdy, mają kasę na to picie, przecież to kosztuje również sporo, a tu człowiek porządny haruje, żeby zapewnić sobie w miarę takie sobie życie, sobie i swojej rodzinie, to i tak nic z tego nie ma i taka sprawiedliwość w Polsce?