Fajnie że jest taka dyskusja, ale jedyna rzecz w tym, że my tu niewiele mamy do powiedzenia. Zapytania i próby kwalifikacji narobią więcej szkody niż pożytku. Dajcie więc proszę spokój tematowi, a kwalifikacją niech sie martwią nawiedzone bigoty z Google, które narobiły całego zamieszania.

Ten temat na naszej stronie nie jest nowy bo już raz taka dyskusja i kłopoty z tym związane już były. Myślałem, że temat wtedy już ostatecznie został ustalony. Niestety Google, które daje reklamy zastrzegło sobie, że w dowolnym momencie bez żadnego ostrzeżenia może zmienić zdanie i nic nikomu nie musi tłumaczyć.

Rządzi ten kto wykłada kasę - jest kasa to jest strona nie ma kasy to strona szybko zniknie albo stanie się płatna.

I niech nikt mnie nie przekonuje, że jest inaczej.

Ale czy tylko takie pytanie trzeba sobie zadawać  

A może zapytać : Czy wszystkie strony w necie muszą być dla dzieci  

Czy muszę pokazywać dziecku wszystkie strony ?

Nie uważajcie mnie tu jednak proszę za wielkiego zwolennika golizny, bo sprawa dotyka szerszego tematu. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i każdy instynktownie broni się przed dyktatem, przed narzucaniem czegoś. Dlaczego więc banda bigotów narzuca mi jakie pytania mam sobie zadawać i dyktuje bez prawa do dyskusji jak maja brzmieć odpowiedzi.

Buntuje się instynktownie bo w imię moralności depcze sie prawo do wolności.Bo w imię chorej moralności wmawia sie wszystkim, że kawałek odsłoniętego ciała szkodzi piętnastolatkowi który już ze dwa lata regularnie utrzymuje stosunki seksualne i ma w nosie takie stronki jak Tapeciarnia.

Bo szlag mnie trafia, że u nas erotyką będzie zdjęcie bilbordu stojącego w miejscu publicznym z widoczną rozebraną kobietą. Bo u nas erotyką będzie reprodukcja Obrazu Np. "Śniadanie na trawie" Moneta, czy wiele dzieł Tycjana czy Rubensa którymi szczyciło by się niejedno muzeum i starało sie pokazać dzieła jak najszerszej publiczności z wycieczkami szkolnymi włącznie. 

Czy im także idioci z Google kazali by pozasłaniać obrazy. Była już taka śmieszna grupa ludzi która chciała ubrać w majtki figurkę "Manneken pis" (Siusiający chłopiec) - symbol Brukseli.

I ubrali by gdyby mogli terroryzować miasta czy muzea tym, że odetną im dochody. A cała reszta jak stado baranów podporządkowała by się grupie nawiedzonych, agresywnych krzykaczy trzymających w ręku kasę.

To nie jest moralność - TO JEST CHORE !!!

Tylko, że czytając komentarze niektórych userów mam wątpliwości czy rzeczywiście jest tak jak myślę.

Ale nie pisz, że zrobione jest to dla naszego dobra. Narzucono nam coś bo zrobili to ludzie trzymający w ręku kasę. Dla mnie zawsze będzie to terroryzm i nie stosujesz się do tego pytana bo tak uważasz , tylko dlatego że zmusił Cie do tego finansowy bat.

Pierwsza tapeta nie jest erotyczna (i nie jest oznaczona jako erotyczna), jest to bardziej dzieło wiekowe. Druga tapeta też nie jest erotyczna ale bliżej jej jest niż tej pierwszej. 

Nie rozumiem czemu zadajesz takie porównanie, przecież one nie są oznaczone jako erotyczne.

Tu masz napisane https://www.google.com/adsense/support/bin/answer.py?hl=pl&answer=105957

Na razie mogę dodać że tapety nie mogą:
- zawierać nagich miejsc intymnych, nawet jeśli będzie je widać przez prześwitujący materiał.
- mieć podtekstów erotycznych czyli fetysze, pozy erotyczne pokazujące miejsca intymne, wypięcie piersi lub pupy (chyba że postać nie jest główną atrakcją tapety)

Resztę dopiszę jak będę wiedział więcej na ten temat.

czy będziemy dalej stosować się do takich zasad z erotyką wyjdzie w przeciągu kilku dni, więc proszę nie czepiać się czy ktoś uważa tak lub inaczej na temat jej erotyki. Ocena jest inwidualna a pytania "A jak suknia będzie miała dekolt, a modelka będzie pochylona" są nie na miejscu ponieważ nie da się ocenić tapety po słowach. 

Szybka reakcja i mocne restrykcję na erotykę były powodem zgłoszenia przez reklamodawce.

Komentarze na erotykę dzisiaj usuwałem tego typu komentarze, pisanie co się zrobi kobiecie z obrazka jak się ją spotka jest żenujące.

Akty zostaną.

Temat zamykam.